Podziwiam Ciebie za taki zapał do pracy w zimę :> (Ja bym najchętniej zapadła w sen zimowy, z przerwami na jedzenie)
Zima to żadna wymówka! :D
Powodzenia :) Ja rok temu jak się zawzięłam przed Bożym narodzeniem to poleciało i do marca wstawałam o 5 rano i ćwiczyłam :)
Podziwiam Ciebie za taki zapał do pracy w zimę :> (Ja bym najchętniej zapadła w sen zimowy, z przerwami na jedzenie)
OdpowiedzUsuńZima to żadna wymówka! :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia :) Ja rok temu jak się zawzięłam przed Bożym narodzeniem to poleciało i do marca wstawałam o 5 rano i ćwiczyłam :)
OdpowiedzUsuń