Grudzień witam chora i zakatarzona, ale wierzę, że ten miesiąc będzie dla mnie niesamowity! Wiem, że listopad też miał taki być, dlatego teraz już musi się udać :D
Hasłem na grudzień jest BYĆ ODPOWIEDZIALNĄ. Fakt - odpowiedzialność, to rzecz, która potrafi zmotywować do każdej pracy. Muszę się przyzwyczaić, że moje zachowania mają swoje następstwa i konsekwencje, a nikt nie ma zamiaru mnie ratować!
Grudzień to także miesiąc wystawiania ocen. Moim celem jest średnia 4.0. To nawet zabawne, patrząc na to, że w zeszłym roku wynosiła ona 5.56. Jak to nam wszyscy teraz powtarzają - oceny nie są najważniejsze, ale jakiś poziom musi być ;)
Do tego mam zamiar w końcu skończyć Cień Wiatru Zafona. Czytam tę książkę od trzech miesięcy, a i tak zawsze znajduje się coś lepszego. Skoro to moja lektura uzupełniająca, to trzeba ją przeczytać i koniec!
Kolejnym punktem na mojej liście rzeczy do zrobienia jest 100 zadań z matematyki lub fizyki w skali miesiąca. Ostatnio bardzo się z matmy opuściłam, a pokochałam fizykę. Miło by było połączyć jedno z drugim.
Oczywiście nie samą szkołą człowiek żyje i przydał by się jakiś progres kondycyjny na zachętę. Nie mam zamiaru przytyć w te święta ani grama!! Dlatego zaczynam akcję wzrostu metabolizmu. Co i jak postaram się opisać w trakcie realizacji.
To będzie ambitny i odpowiedzialny miesiąc. Bez marnotrawienia cennych minut i energii, którą mogłabym pożytecznie wykorzystać.
GRUDZIEŃ NALEŻY DO MNIE!
Jako postanowienie adwentowe obrałam sobie brak słodyczy. Moja akcja z października niestety przeżyła kryzys egzystencjalny w listopadzie. Na coś słodkiego pozwolę sobie dopiero w Wigilię :D
Powiało ambicją, he he :D Dawaj! Dasz czadu w tym miesiącu! :D
OdpowiedzUsuń