Listopadowe cele:
1. Stać się systamatyczną
2. Ćwiczyć
3. Przeczytać chociaż jedną książkę
4. Pić dużo więcej wody
5. Codziennie się uczyć
Systematyczność i ćwiczenia, na których najbardziej mi zależało okazały się barierą nie do przeskoczenia.
Nie będę się tłumaczyć, najzwyczajniej w świecie zawaliłam. Moje lenistwo było w tym miesiącu na ekstremalnym poziomie. Niedobrze, niedobrze...
Cieszę się z zakończenia listopada. Wierzę, że grudzień będzie o wiele lepszy!
"Po każdym dniu trzeba postawić kropkę, odwrócić kartę i zaczynać na nowo."
PS Ale mimo wszystko jest kilka rzeczy z których się cieszę. Poprawiłam nieco moją pewność siebie, trochę schudłam, lepiej się odżywiałam. Jestem pełna energii! Grudzień należy do mnie!! :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz