Ostatnio cierpię na bezsenność, a kiedy uda mi się już zasnąć, to pobudka okazuję się męczarnią. Do tego moja forma intelektualna jest nieco nadszarpnięta. Nie pamiętam słów, trudno mi się skupić i ect. Zaniepokoiło mnie to, więc trochę poszperałam i oto co znalazłam. Cytuję:
"Współczesny tryb życia wymusza na nas ciągły pośpiech i stres.
Fastfood zamiast obiadu, krótki sen i poranne zmęczenie, które usiłujemy
zwalczyć szybko wypitą kawą, dieta mająca pomóc w zgubieniu dodatkowych
kilogramów, szybkie tempo i nieustająca obawa, czy zdążymy ze wszystkim
- to nieodłącznie towarzyszące nam elementy życia. Nawet, jeśli staramy
się zdrowo odżywiać i ruszać, nie odetniemy się całkiem od szybkiego
tempa jakie narzuca nam cywilizacja.
Ciągłe zmęczenie, zaburzenia snu i bóle mięśni to syndromy, które
wielu z nas towarzyszą na co dzień. Nierzadko przyzwyczailiśmy się już do
nich i traktujemy je jako nieodłączny element codzienności, bez
głębszej refleksji nad przyczynami takiego stanu rzeczy. Niestety,
czasem do tych "oswojonych" objawów dołączają gorsze - bezsenność,
nerwica czy depresja. Gubimy się wtedy, nie wiedząc, czemu przypisać te
dolegliwości, zażywamy antydepresanty i inne cudowne środki, które mają
przywrócić stracone siły i natchnąć nową energią. Jednak przyczyna
naszej złej kondycji często da się wyjaśnić prosto - niedoborem magnezu.
Magnez to pierwiastek, którego znaczenie często jest niedoceniane.
Tymczasem pełni on w organizmie bardzo ważną rolę. Znajduje się i w
krwi, gdzie utrzymuje jej ciśnienie osmotyczne, i w układzie nerwowym, w
którym uczestniczy w przekazywaniu sygnałów, w komórkach - służy do
utrzymywania właściwej struktury rybosomów, jest obecny także w kościach
i innych tkankach.
W każdej sekundzie w każdej z komórek naszego ciała zachodzi 600
reakcji chemicznych, a magnez bierze udział w 300 z nich. Łatwo zgadnąć,
że przy tylu ważnych funkcjach, które pełni ten pierwiastek, jego
niedobór może mieć dla nas fatalne skutki. Co gorsza, brak magnezu
objawia się wieloma syndromami, których nierzadko nie łączymy ze sobą, a
czasem nawet nie doszukujemy się ich przyczyn, wychodząc z założenia,
że takie są właściwości naszego organizmu i próbujemy leczyć np. skurcze
maściami, a osłabione włosy szamponem.
Skutki niedoboru magnezu:
- zwiększenie pobudliwości nerwowo-mięśniowej, tiki nerwowe (np. drganie powieki czy warg)
- osłabienie i nieprawidłowość pracy serca
- nagłe zawroty i bóle głowy
- skurcze łydek
- odrętwienie i mrowienie w kończynach
- wypadanie włosów
- łamliwość paznokci
- próchnica zębów
- lęk, rozdrażnienie
- trudności w koncentracji
- zaburzenia snu
- nocne poty
- mdłości
- biegunki
- nerwica
- depresja
- ciągłe zmęczenie i brak energii
Gdzie znaleźć magnez?
Śniadanie:
Do naszego porannego muesli możemy
dorzucić otręby. Są one wyjątkowo bogate w magnez: w 100 g otrębów
pszennych znajdziemy 500 mg tego pierwiastka. Nie zaszkodzi także kilka
migdałów (257 mg magnezu w 100 g), czy orzechów włoskich (130 - 190 mg
magnezu na 100 g). Dobrym źródłem magnezu są także płatki owsiane: w
100g znajdziemy 130 mg magnezu. W miseczce muesli, na kanapce albo w
surówce mogą także wylądować bardzo zdrowe zarodki kukurydziane (w 100 g
znajduje się 680 mg magnezu).
II śniadanie:
Zamiast
słodkich bułek na przekąskę w pracy, na uczelni czy w szkole możemy
zjeść jabłko - najlepiej oczywiście jeśli jesteśmy pewni, że zostało ono
wyhodowane bez użycia pestycydów, wówczas będziemy mogli spożyć je ze
skórką. W dużym jabłku o wadze ok. 200 g znajdziemy 200 mg magnezu.
Dodatkową zaletą tego owocu jest to, że ze względu na wysoką zawartość
błonnika dobrze zaspokoimy nim głod. Do picia przyda nam się woda
mineralna - pamiętajmy, aby przed zakupem sprawdzić jej skład, bo
klasyfikacja tego typu produktów na wysoko-, średnio- i
niskozmineralizowane może być myląca. Nasza woda powinna zawierać
minimum 200 mg magnezu na litr. Unikajmy kawy i herbaty - te produkty
zaburzają wchłanianie magnezu. Zamiast stosowania "pobudzaczy" lepiej
dobrze wypocząć, a dłuższe stosowanie diety bogatej w magnez powinno
zlikwidować uczucie porannego zmęczenie. Jeśli odczuwamy potrzebę
wypicia czegoś gorącego, możemy zamiast herbaty zaparzyć jakąś mieszankę
ziołową.
Obiad:
Główny posiłek dnia daje mnóstwo
możliwości, żeby uzupełnić dietę w magnez. Zamiast spożywania na obiad
nieśmiertelnych kartofli lub wyjątkowo niezdrowych frytek, możemy
przerzucić się na kaszę gryczaną: w 100 g tego produktu znajdziemy 218
mg magnezu. Traktowane zazwyczaj jako dekoracja i stosowane w
minimalnych ilościach koper i natka pietruszki są wyjątkowo bogatym
źródłem cennego pierwiastka: w 100 g kopru znajdziemy 377 mg magnezu, a w
takiej samek ilości natki - 291 mg. Dużo magnezu zawierają warzywa
strączkowe: w fasoli białej znajdziemy go w ilościach 169 mg na 100 g, a
w grochu 125 mg na 100 g. Soja, którą można wykorzystać do sporządzania
wielu potraw, zawiera 250 mg magnezu w 100 g.
Przekąska między posiłkami:
To,
że chipsy są niezdrowe, to wręcz aksjomat. Możemy wymyślić wiele innych
sposobów na smaczną przekąskę: oprócz wspomnianych już orzechów
laskowych czy włoskich, a także migdałów (których nie należy jednak
spożywać zbyt wiele z uwagi na wysoką zawartość tłuszczu) dobrze jest
wzbogacić swój codzienny jadłospis produktem kojarzącym się z czasami
dzieciństwa - pestkami dyni. Jeśli staną się one stałym elementem naszej
diety, niedobór magnezu wkrótce odejdzie do przeszłości - w 100 gramach
zawierają one bowiem aż 520 mg tego pierwiastka."
Więc... gdy następnym razem obudzimy się chronicznie zmęczeni, może powinniśmy pomyśleć jaką rolę odgrywa magnez w naszych posiłkach? Oczywiście z rozsądkiem... bo co za dużo to nie zdrowo. :)
* artykuł zaczerpnięty ze strony http://zdrowylink.pl/niedobor-magnezu-uzupelnianie